TAK! dla Benedykta

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Watykan: "Avatar" to technologia bez emocji

Kasowy hit kinowy "Avatar" nie znalazł poparcia w watykańskich mediach. Radio Watykańskie i dziennik "L'Osservatore Romano" nazwały film Jamesa Camrena "technologią bez emocji".
Watykańska gazeta zwróciła uwagę na "ogromne koszty i efekty specjalne najnowszej generacji" przypominając, że film wyprodukowano za rekordową sumę ponad 400 milionów dolarów.
"Banalna, lewacka, pacyfistyczna kreskówka"

"Sentymentalna kreskówka z pacyfistycznym i ekologicznym przesłaniem",... czytaj więcej »
- Ale za tymi obrazami kryje się niewiele - podkreślono w recenzji, opublikowanej w związku z włoską premierą 15 stycznia.

- Tyle zdumiewającej technologii, która oczarowuje, ale mało prawdziwych emocji, ludzkich emocji w świecie alienów, choć jest on nadzwyczajnie wymyślony i przedstawiony - czytamy na łamach dziennika.

"Film bez głębi"

Według "L'Osservatore Romano" efekt wizualny jest "fascynujący", ale pozbawiony głębi.
"Avatar" zarobił miliard

Nieco ponad dwa tygodnie od wejścia do kin, najnowsza produkcja Jamesa... czytaj więcej »
- Wszystko sprowadza się do bardzo prostej antyimperialistycznej i antymilitarnej paraboli, ledwie naszkicowanej, która nie ma takiej żarliwości, jak filmy bardziej zaangażowane na tym froncie".

Radio Watykańskie negatywnie oceniło zaś "panteizm" filmu Camerona wytykając mu, że "zręcznie wyżyma wszystkie pseudodoktryny, które czynią z ekologii religię tego tysiąclecia" i że "popada w sentymentalizm".

"Avatar" ze wszystkimi jego "technologicznymi cudami" nie przejdzie do historii kina i to mimo spodziewanych także we Włoszech rekordowych wpływów do kas - zaznaczyły watykańskie media.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz